wtorek, 9 kwietnia 2019

Metal '85 - opis sukcesów gatunku w magazynie "Razem" z 1986 r.

 
W przeciwieństwie do innych plakatów drukowanych w latach 80. XX w. w magazynie "Razem", ten był dość nietypowy, gdyż na stronie plakatowej (czyli A skanu) nie zawierał fotografii jednego wykonawcy, a dość małe zdjęcia wielu wykonawców. Tym co odróżniało stronę plakatową od tej opisowej było zastosowanie kolorowej farby na stronie plakatowej.

W połowie lat 80. heavy metal stal się na całym świcie, w tym także w Polsce okresu PRL, najbardziej modna muzyką rockową. Była to swoista reakcja na lansowanych wówczas wszędzie w wiodących mediach modę na plastikowe brzmienie new romantic. Prawdziwi rockowcy uważali tę muzykę za zniewieściałą, a wobec braku alternatywy na inne rockowe brzmienia, swe sympatie skierowali ku heavy metalowi.

Muzyka heavy metalowa od początku swego istnienia miała fatalna opinię kreowaną najczęściej przez osoby, które nie szerszego miały pojęcia o tej muzyce. Przykładowo brytyjski autor, Jonathon Green, w swym dziele "Newspek: A Dictionary of Jargon" ("Nowomowa: słownik gwary") wydanym w 1984 r. o heavy metalu pisał tak:

<< prymitywna, hałaśliwa, "męska" muzyka, przyciągająca zwłaszcza ubraną w dżinsowe stroje i kiwającą miarowo głowami młodzież z północy Wielkiej Brytanii oraz spożywających hektolitry piwa nastolatków ze środkowych stanów USA; muzyczny ekwiwalent fantastycznej literatury spod znaku "Magii i miecza" oraz gier typu "Lochy i potwory" >>.

Terminu "heavy metal" po raz pierwszy użył znany pisarz William Borroughs w swej powieści "Nagi lunch" wydanej w Paryżu w 1959 r. W tekście utworu rockowego po raz pierwszy użyła go amerykańska grupa Steppenwolf w swym hymnie "Born To Be Wild". Opowiadał on o podnieceniu płynącym z szybkiej jazdy motocyklem ("heavy metalowym piorunem") na autostradzie.

Do opisu muzyki terminu "heavy metal" zaczęto używać już w latach 60. XX w. do opisu muzyki takich wykonawców jak np. amerykańska grupa Blue Cherr, a w latach 70. głównie w odniesieniu do twórczości brytyjskiego zespołu Led Zeppelin. Za nowoczesnych protoplastów obecnego heavy metalu uchodzą dzisiaj zespoły: Judas Priest i Motorhead, których prosta i hałaśliwa muzyka ostatecznie zerwała z brzmieniem odwołującym się do bluesa (a więc z hard rocka).

Proces krystalizacji nowego gatunku zwanego heavy metalem zahamowała rewolucja punk rockowa z lat 1976-1979. Dopiero po jej przeminięciu powstał silny nurt wielu nowych zespołów grających ciężką odmianę rocka określany wspólnym terminem "Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu". Tworzyło go wiele zespołów, z których niektóre osiągnęły światowy sukces, np. Iron Maiden, Saxon, Def Leppard, Tygers Of Pan Tang. Do tego nurtu w luźny sposób zaliczano też starsze zespoły, a więc m.in. Judas Priest i Motorhead.

Znacznie mniejszy sukces komercyjny przypadł grupie Diamond Head, ale wywarła ona ogromny wpływ na wiele późniejszych zespołów dojrzałego heavy metalu z lat 80, np. na Metallica, Megadeth i Queensryche. Amerykańską odpowiedzią na NWOBHM była scena w Los Angeles, gdzie powstały zespoły: Motley Crue, W.A.S.P. i Quiet Riot. Początek lat 80. przyniósł podział sceny metalowej na coraz bardziej wyspecjalizowane podgatunki, np. trash, death metal, grindcore itp. Te nowe gatunki grały  już nowe, inne bardziej wyspecjalizowane zespoły, np. Venom, Slayer, Metallica, Anthrax, a także cały szereg zespołów europejskich spoza wielkiej Brytanii, np. niemiecki Kreator, szwajcarski Celtic Frost, czy duński Mercyful Fate.

Na fali światowej popularności heavy metalu z początkiem lat 80. gatunek ten dotarł także do Polski. Jego bezkompromisowa postawa muzyczna i tekstowa jakby opisywały ;polską rzeczywistość tamtego czasu i punkt widzenia polskiej młodzieży na realia polityczne i gospodarcze stanu wojennego. Z tego powodu, w tamtym czasie, heavy metal stal się także w Polsce bardzo popularnym gatunkiem. Płyty wykonawców w tym stylu coraz częściej i szerzej prezentowano w audycjach muzycznych Polskiego Radia ("Metalowe tortury"), a sam styl coraz bardziej drobiazgowo omawiano w polskiej prasie muzycznej i młodzieżowej (czego dowodem jest ten plakat).

Jak już wspomniałem układ całości tego plakatu jest bardzo dziwny, moim zdaniem kompletnie nieprzemyślany. Na stronie plakatowej, a więc kolorowej znalazły się opisy i reprodukcje fotografii zespołów: Korpus, Killer, W.A.S.P., Venom, ale także kilka fotografii przedstawiających członków wykonawców metalowych bez podpisów. Dwa z tych tekstów, o Venom i W.A.S.P. dokończono na stronie opisowej plakatu. W opisach podano podstawowe dane o każdym z tych zespołów oraz dyskografie do daty publikacji, a w wypadku grupy Killer zreprodukowano nawet okładki jej płyt.

Na stronie opisowej, a więc czarno białej, znalazła się też informacja o śmierci Phila Lynotta (zm. 4 I 1986 r.), lidera zespołu Thinn Lizzy, a także recenzja najnowszego wówczas albumu grupy Celtic Frost - "To Mega Therion" wydanego 27 X 1985 r. Środkową część strony zajęło zestawienie pt.: "Metal '85" przygotowane na postawie danych z brytyjskiej prasy. Te dane są jednak nieco dziwne, bo jako twórcy heavy metalowi występują tutaj tacy wykonawcy jak: Bryan Adams, ZZ Top, Marillion, Billy Idol itp. Świadczy to o całkowitym niezrozumieniu tematu przez twórców takiego zestawienia.

Myślę też, że twórca opisów tekstowych tego plakatu, Krzysztof Domaszczyński, nie czul tematu i nie miał dostępu do większej ilości materiałów na temat stanu heavy metalu w 1985 r. A przecież był to rok w którym ukazały się takie dzieła heavy metalu jak: "Hell Awaits" - Slayer, "Feel The Fire" - Overkill, czy "Spreading the Disease" - Anthrax.

wtorek, 2 kwietnia 2019

Lady Pank - seria zdjęć z koncertów w magazynie "Na Przełaj" z 1983 r.

Lady Pank to jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego boomu rockowego początku lat 80. Nic dziwnego, że jego koncerty cieszyły się wówczas ogromną popularnością wśród młodzieży. Niestety ten nie całkiem udany plakat grupy z magazynu "Na Przełaj" jedynie w minimalnym stopniu prezentuje witalność grupy podczas jej występów na żywo.