wtorek, 4 sierpnia 2020

Chicago - „Chicago Transit Authority” (1969) opis z rubryki "Kanon Muzyki Rockowej" w magazynie "Razem" z 1984 r.


W połowie lat 80. w magazynie „Razem” ukazywał się cykl zwany „Kanon muzyki rockowej” mający przybliżyć młodemu polskiemu czytelnikowi najwartościowsze płyty z muzyką rockową z przeszłości. Tekst z opisem tego podwójnego albumu przygotował niezmordowany Karol Majewski.

Nie ma danych pozwalających na potwierdzenie tego, że album ten był prezentowany w ramach audycji „Kanon muzyki rockowej” emitowanej w latach 1983-1986 a przygotowywanej w Programie III PR przez Piotra Kaczkowskiego. W każdym razie ja takich nie mam, a na pewno słuchałem wszystkich tych audycji i prawie każdą z nich wówczas nagrywałem na magnetofonie. Ale też z drugiej strony nie można wykluczyć, że mogłem coś przeoczyć, w tym prezentację tej płyty we wspomnianej audycji.

Ze swej strony dodam, że amerykański zespół Chicago powstał w 1967 lat temu, a więc obecnie od jego debiutu minęło już ponad 50 lat - to kawal czasu i życia człowieka. Nie licząc tego albumu, prawie wszystkie inne płyty studyjne tego zespołu nie miały tytułów, a jedynie numer kolejny. Przykładowo album z 2014 r. nosił tytuł „Chicago XXXVI: Now”.

Niestety oprócz trzech pierwszych albumów, a zwłaszcza szczególnie nowatorskiego pierwszego, gdzie zespół próbował poszukiwać własnej niebanalnej formy wyrazu muzycznego, pozostałe reprezentują w większości styl soft rocka, a więc najbardziej banalnej i nijakiej formy tego gatunku muzyki.

Album „Chicago Transit Authority” wyróżnia się nie tylko w dyskografii zespołu Chicago, ale także na tle amerykańskiej konkurencji końca lat 60. Znalazło się na nim w sumie 12 utworów łączących wówczas w nowatorski sposób muzykę rockową z jazzem, a także silnie nawiązujących do stylu progresywnego rocka.

Największą popularnością z tej płyty cieszył się utwór „I'm a Man” („Jestem człowiekiem/mężczyzną”), a jego sukces co z biegiem czasu stał się przekleństwem dla grupy, która chciała odtąd wciąż dążyła do zaistnienia na listach przebojów.

Album ten znajduje się w zestawieniach różnych najważniejszych płyt w historii rocka, w tym na liście „1001 albumów jakie musisz usłyszeć przed śmiercią”.