Jak już wspominałem PRL był państwem niedoboru. Ten niedobór
ujawniał się także brakami w dostępie do prasy muzycznej. Z tego powodu
wszelkie, nawet najbardziej banalne teksty o muzyce wydrukowane w prasie tego
okresu były cennym trofeum dla złaknionych wiedzy melomanów.
Tylko z tego powodu prezentowany tutaj niezbyt czytelny
typologicznie i mało atrakcyjny wizualnie tekst opisujący dyskografię Jimi
Hendrixa (1942-1970) wzbudził w tamtych czasach zainteresowanie Czytelników. Obecnie
to praktycznie rzecz bez wartości, bo dzięki Internetowi każdy ma praktycznie
nieograniczony dostęp do informacji na temat wszelkich niuansów dyskografii
Hendrixa i każdego innego wybranego przez siebie muzyka.
Znacznie ciekawszy jest wycinek prezentujący recenzję albumu
„Organic Saxophone” Davida Murraya. To amerykański saksofonista tenorowy, a
także klarnecista basowy o dużym dorobku artystycznym. Obecnie ma on już 65 lat, ale w końcu lat 70. był jeszcze
dość młody i uważany był za kolejne „cudowne dziecko” saksofonu jazzowego i
free jazzu. Recenzowana przez Karola Majewskiego płyta to zapis koncertu jaki
Murray wraz z towarzyszącymi muzykami dał w Theatre Mouffetard w Paryżu w
dniach 6-7 lutego 1978 r. Album ten jest o tyle ciekawy, że ma on tylko jedno
wydanie, to tutaj omawiane. Nigdy nie został wznowiony na winylu a tym bardziej
na płycie kompaktowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz